Próba sił na A4 - policja kontra blokada
Motocykliści próbowali przechytrzyć policję, która starała się zneutralizować ich protest na autostradzie A4 - informuje RMF FM. Podobnie jak dwa tygodnie temu właściciele jednośladów przyjechali protestować przeciwko opłatom za przejazd płatnym odcinkiem autostrady. By jednak zapobiec zablokowaniu samochodom wjazdu na szosę, policja wyznaczyła specjalne bramki dla protestujących. Niektórzy byli jednak sprytniejsi...
Po zachodniej stronie - w Brzęczkowicach - protestujący wykazali się jednak pomysłowością. Tam utworzył się gigantyczny korek. Policja przygotowała co prawda dwie odrębne bramki tylko dla motocyklistów, ale ci ustawili się w tak dużych odstępach, że kolejka jednośladów sięgała aż do miejsca, gdzie przed bramkami remontowana jest droga. Jezdnia jest tam zwężona. Kierowcy samochodów osobowych i tak nie mogli więc ominąć zatoru i przeznaczone dla nich punkty poboru były puste.
Mniej skuteczny okazał się protest po stronie wschodniej - w Balicach górą byli policjanci.
Wiadomo już natomiast, że od dziś kierowcy będą mogli przejechać autostradą od Krakowa aż do niemieckiej granicy. Właśnie został spełniony ostatni formalny wymóg - do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wpłynęło pozwolenie na użytkowanie autostrady A4 na odcinku od Krzyżowej do granicy w Jędrzychowicach.
Oficjalnie otwarcie 50-kilometrowego odcinka drogi nastąpi o godzinie 10.