Primaaprilisowa kasacja "Dziada"
1 kwietnia Sąd Najwyższy ma rozpatrzyć kasację w sprawie domniemanego szefa gangu wołomińskiego Henryka N., pseudonim Dziad - poinformował adwokat skazanego.
Dodał, że powodem kasacji są błędy proceduralne popełnione w trakcie procesu. Nie podał jednak szczegółów.
Henryk N. odsiaduje wyrok siedmiu lat więzienia za zlecenie napadu i podżeganie do zabójstwa, ale nie za kierowanie zbrojną grupą przestępczą, jak chciał prokurator.
Sprawą zajmowały się białostockie sądy, w apelacji proces zakończył się przed rokiem utrzymaniem wyroku. Jednym z kluczowych dowodów w procesie były zeznania świadka koronnego, kwestionowane od początku przez obrońców. Jednak sądy obu instancji uznały te zeznania za wiarygodne.
W miniony wtorek "Dziada" skazano w Białymstoku po raz kolejny. Tym razem na dwa lata więzienia za znieważenie prokuratorów i groźby pod ich adresem. Wyrok jest nieprawomocny, obrońca już zapowiedział kasację.