Prezydent płaci za PiS
Lech Kaczyński wykorzystał swój urząd do
osiągnięcia doraźnego celu politycznego przez PiS - ocenia połowa
Polaków (51%). Tylko co piąty pytany uważa, że prezydent
zachował się bezstronnie.
22.02.2006 | aktual.: 22.02.2006 06:23
Według dziennika, tak surowa krytyka głowy państwa dotyczy zamieszania wywołanego pogłoskami o rozwiązaniu Sejmu. 13 lutego po południu rozpętało się polityczne piekło. Wieczorem w orędziu prezydent ogłosił, że nie widzi podstaw do skracania kadencji. Jan Rokita nazwał to wystąpienie najdziwniejszym orędziem w dziejach europejskiej demokracji. Jednak w ocenie tego orędzia ankietowani nie byli już tak krytyczni. Za zdecydowanie dobre i raczej dobre uznało je 27% badanych. Za zdecydowanie złe tylko 17%, za raczej złe 24%.
Za zamieszanie w polityce, jakie miało miejsce w ostatnich tygodniach, płaci nie tylko prezydent. Przez miesiąc PiS straciło 5 punktów procentowych w sondażach wyborczego poparcia. Badanie przeprowadziła Gfk Polonia 17-19 lutego na 981-osobowej ogólnopolskiej próbie. (PAP)