Prezydent na poligonie
Rekordowa liczba ćwiczeń polskich żołnierzy
Rekordowy rok
Prezydent Bronisław Komorowski odwiedził poligon w Drawsku Pomorskim, gdzie spotkał się z żołnierzami polskimi, amerykańskimi, kanadyjskimi i francuskimi.
Trwają tam obecnie wspólne szkolenia w ramach komponentów Heavy Detachment, French Detachment i Maple Detachment.
W trakcie spotkania odbył się pokaz działania pododdziałów aeromobilnych (współpraca kawalerii powietrznej ze śmigłowcami oraz szturm na budynek); pokaz natarcia pododdziałów pancernych i zmechanizowanych, wspieranych przez lotnictwo oraz wystawa sprzętu, wśród których był polski transporter Rosomak, śmigłowiec W-3, śmigłowiec Mi-17, amerykański bojowy wóz piechoty Bradley i czołg Abrams oraz francuski czołg Leclerc.
Ogółem blisko 10 tysięcy żołnierzy z 18 państw będzie się w tym roku szkolić na polskich poligonach, Polacy wezmą udział w ponad 200 ćwiczeniach narodowych i międzynarodowych - poinformowało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Rok 2015 będzie rekordowy pod względem liczby ćwiczeń oraz szkoleń międzynarodowych. Dla żołnierzy jednostek podległych Dowództwu Generalnemu oznacza to prawie 40-procentowy wzrost aktywności szkoleniowej w porównaniu z rokiem poprzednim.
Polska zainteresowaną obecność wojsk innych krajów
Jak powiedział prezydent, podczas ćwiczeń widać, jak praktycznie funkcjonuje mechanizm solidarności w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, "jak funkcjonuje współdziałanie wojsk tu na ziemiach polskich, gdzie dzisiaj trwają ćwiczenia, ale przecież one odzwierciedlają realne potrzeby Sojuszu. Także wschodniej flanki Sojuszu, której cząstką jest Polska".
Prezydent zaznaczył, że ćwiczenia to znakomita okazja do zacieśnienia współpracy, wymiany doświadczeń, ale także do pokazania, że w Polsce są obecne wojska Sojuszu Północnoatlantyckiego "tak, jak uzgodniliśmy to w Newport na zasadach rotacji, na zasadach obecności w ramach różnorakich ćwiczeń".
- Polska jest zainteresowana nie tylko samymi ćwiczeniami, ale związanym z tym elementem obecności sił zbrojnych innych krajów członkowskich - podkreślił Komorowski.
Dodał, że ćwiczenia wojsk będą kontynuowane. - To będzie też nasza odpowiedź w zakresie potrzeby budowania bezpieczeństwa całej flanki wschodniej Sojuszu. To bezpieczeństwo jest zawsze pochodną siły związku solidarności krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego - podkreślił. Wskazał też, że Polska stara się o to, aby nie tylko korzystać z sojuszniczego zaangażowania, ale również dawać jak najwięcej do wspólnej puli doświadczeń, umiejętności i potencjalnych możliwości - dodał.
Wspólne szkolenia
Prezydent obserwował kontratak amerykańskich "pancerniaków" i polskich pododdziałów zmechanizowanych, które wspierały samoloty F-16 i Su-22. Później obejrzał m.in. transporter Rosomak, amerykański wóz piechoty Bradley, amerykański czołg Abrams oraz francuski czołg Leclerc. Francuzi będą się szkolić z polskimi żołnierzami do początku czerwca.
Wcześniej, w innej części poligonu, prezydent oglądał polskich i kanadyjskich żołnierzy, którzy szturmowali budynek. Przy ogłuszających odgłosach wybuchów pojawiło się kilka śmigłowców Sokół i Mi-8, z których wyskoczyli żołnierze. Po kilkunastominutowym szturmie żołnierzy zabrały dwa amerykańskie śmigłowce Black Hawk.
Amerykański pododdział pancerny ćwiczy w drawskim poligonie w ramach Heavy Detachment; są tu m.in. czołgi Abrams oraz pojazdy zabezpieczenia z 1 Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej 3 Dywizji Piechoty z Fort Stewart w Georgii.
Z żołnierzami 25 Brygady Kawalerii Powietrznej, którzy szturmowali budynek, szkolą się także żołnierze kanadyjscy w ramach Maple Detachment.
Przebywa tu także niedawno przybyły pododdział pancerny 12. pułku kirasjerów z Francji. Łącznie to 300 ludzi i dziewięćdziesiąt pojazdów, a wśród nich m.in. czołgi Leclerc oraz nowoczesne transportery VBCI - oba rodzaje pojazdów są w Polsce na ćwiczeniach po raz pierwszy.
Za nami już "Eurofighter"
W 2015 roku polscy żołnierze będą się szkolić z sojusznikami na siedmiu poligonach, na lądzie, morzu i w powietrzu. Najliczniej przybędą do nas sojusznicy z USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Francji.
Żołnierze z tego ostatniego kraju po raz pierwszy ćwiczą w Polsce z czołgami Leclerc. Ćwiczenie, które potrwa do początku czerwca, odbywa się w ramach planu działań na rzecz gotowości (Readiness Action Plan) przyjętego we wrześniu ub.r. na szczycie NATO w walijskim Newport, i ma potwierdzić sojuszniczą gotowość do wspólnej obrony.
W pierwszym kwartale 2015 roku polscy żołnierze brali udział w ośmiu szkoleniach i ćwiczeniach międzynarodowych.
Razem, na poligonie w Drawsku Pomorskim szkolili się żołnierze 12. Dywizji Zmechanizowanej i amerykańskiego 2. pułku kawalerii; Pododdziały 25. Brygady Kawalerii Powietrznej szkolą się wspólnie z 3. pułkiem kawalerii kanadyjskiej na poligonach w Drawsku, Wędrzynie i Dębie.
Polscy piloci z 1. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego współdziałają z pilotami belgijskimi stacjonującymi w Malborku, wykonując zadania na rzecz misji Baltic Air Policing nad krajami bałtyckimi.
Saber Junction
Jednostki obrony przed bronią masowego rażenia brały udział w dwóch ćwiczeniach, sprawdzających ich gotowość do wykonywania zadań w siłach odpowiedzi NATO. W mazowieckim Sochaczewie z polskimi dywizjonami rakietowymi obrony powietrznej szkoliła się w marcu amerykańska bateria Patriot.
Na przełomie marca i kwietnia odbyła się kolejna edycja szkolenia polskich i amerykańskich pilotów w Powidzu. W kwietniu polscy piloci w ramach szkolenia "Eurofighter" wykonywali zadania z niemieckimi pilotami, którzy stacjonowali w Malborku.
Na terenie Niemiec żołnierze 12. Brygady Zmechanizowanej wspólnie z prawie pięcioma tysiącami żołnierzy z 17 innych krajów biorą udział w dowodzonym przez amerykańskie siły w Europie ćwiczeniu Saber Junction. Za granicą i w Polsce wspólnie z sojusznikami szkolili się intensywnie żołnierze Wojsk Specjalnych. Ponadto, Polska zabezpieczała powrót pododdziałów amerykańskich z ćwiczeń w krajach bałtyckich do baz w Niemczech w operacji "Rajd Dragonów".
Manewry na Bałtyku
Na drugi kwartał zaplanowano na terenie Polski 15 przedsięwzięć szkoleniowych z udziałem żołnierzy innych państw. Najintensywniejsze przypadną na czerwiec, kiedy żołnierze jednostek podporządkowanych Dowództwu Generalnemu oraz armii sojuszniczych wezmą udział w 10 kluczowych ćwiczeniach i szkoleniach. Największe z nich to: Saber Strike - ćwiczenie organizowane przez dowództwo Wojsk Lądowych USA w Europie, którego główna część odbędzie się w Polsce, a mniejsze epizody rozegrane będą na Litwie, Łotwie i w Estonii. W ćwiczeniu tym weźmie udział kilka tysięcy żołnierzy.
W czerwcu na Bałtyku odbędzie się kolejne ćwiczenie Baltops, z blisko 100 okrętami i statkami powietrznymi z USA, Niemiec, Holandii, Szwecji, Norwegii, Danii, Polski, Wielkiej Brytanii, Finlandii, Litwy, Łotwy i Estonii. W to morskie ćwiczenie będą również zaangażowane pododdziały lądowe.
Noble Jump w Żaganiu
Jeśli chodzi o realizację postanowień ostatniego szczytu NATO, najistotniejszym przedsięwzięciem szkoleniowym drugiego kwartału będzie główna część ćwiczenia Noble Jump na poligonie w Żaganiu. Zostanie tam dokonana wstępna ocena sił wydzielanych do VJTF - tzw. szpicy NATO, o której sformowaniu sojusz postanowił we wrześniu ub. r. w Newport. W manewrach weźmie udział blisko 2 tys. żołnierzy oraz 300 jednostek sprzętu.
Główny wysiłek Sił Powietrznych w tym czasie będzie się skupiał na ćwiczeniu Eagle Talon/Ramstein Guard, w którym udział potwierdzili piloci z USA i Kanady.
Weryfikacja procedur i wymiana doświadczeń
Drugi kwartał to również intensywne szkolenie na poligonach w Polsce wydzielonych sił z armii USA, Kanady, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Holandii, Francji, Niemiec. - Tego typu wspólne szkolenia żołnierzy polskich z sojusznikami, jak pokazały doświadczenia roku 2014, dobrze służą weryfikacji obowiązujących procedur i wymianie doświadczeń, przyczyniając się do podniesienia poziomu sojuszniczej interoperacyjności - ocenił dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. broni pil. Lech Majewski.
Zarazem od kwietnia do czerwca polscy żołnierze wszystkich rodzajów sił zbrojnych będą brali udział w 16 przedsięwzięciach szkoleniowych poza granicami kraju. Liczbę i intensywność tegorocznych międzynarodowych ćwiczeń zwiększono w porównaniu z wcześniejszymi planami, wobec pogorszenia sytuacji bezpieczeństwa u granic Polski i NATO w związku z konfliktem rosyjsko-ukraińskim.