Prezes Dworak dał zarobić przed odejściem
Nawet 250 tys. zł mogą dostać dyrektorzy TVP za kilka dni pracy - informuje "Życie Warszawy". Kilka dni przed odwołaniem Jan Dworak podpisał umowy z trzema nowymi dyrektorami telewizji publicznej.
12.05.2006 | aktual.: 22.05.2006 16:22
Dworak, odwołany szef Telewizji Polskiej S.A., podpisał kontrakty ze Stanisławem Wójcikiem, Markiem Ostrowskim i Krzysztofem Knittelem. Rozwiazanie każdego kosztować będzie TVP średnio 250 tys. złotych. Jak pisze gazeta, Ostrowski i Knittel przyczynili się do ponownego wyboru w kwietniu Jana Dworaka na prezesa zarządu TVP. Natomiast Stanisław Wójcik razem z Dworakiem zasiadał w zarządzie telewizji.
To właśnie ta informacja miała przyśpieszyć decyzję nowej rady nadzorczej TVP w sprawie odwołania Jana Dworaka i mianowania Bronisława Wildsteina.
W odpowiedzi na artykuł "Życia Warszawy" Krzysztof Knittel napisał do redakcji Wirtualnej Polski:
- Podpisałem umowę o pracę na stanowisku kierownika Redakcji Publicystyki Kulturalnej w Programie 1 TVP, a nie w charakterze "dyrektora generalnego";
- W mojej umowie nie było odprawy w wysokości "250.000 zł", lecz zwykłe 3-miesięczne wypowiedzenie – łącznie 24.300 zł netto, które przeznaczam w połowie na rodzinne domy dziecka Towarzystwa Nasz Dom, a w połowie na troje moich studiujących dzieci;
- Ze "zlecaniem produkcji telewizyjnych" nie miałem i nie mam nic wspólnego.
Umowę podpisałem 11 maja 2006 wierząc, że zrobię coś pożytecznego, bo dobrze znam braki telewizji publicznej w dziedzinie programów kulturalnych, o których obecność na antenach TVP bezskutecznie upominałem się od 1999 roku, także podczas pracy w radzie nadzorczej.
Krzysztof Knittel