Premiera giganta
(Archiwum)
W Tuluzie zakończyła się prezentacja największego samolotu pasażerskiego świata Airbusa A380. Nie było fanfar tylko nastrojowa muzyka. Tancerzy akrobatów, linoskoczków i filmy na olbrzymich telebimach oglądało ponad pięć tysięcy osób, w tym prezydent Francji Jacques Chirac, brytyjski premier Tony Blair, kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder i premier Hiszpanii Zapatero.
Samolot ma długość 73 metrów, rozpiętość skrzydeł to o kolejne 7 metrów metrów więcej. Maszyna w najwyższym punkcie ma wysokość siedmiopiętrowego bloku.
Pierwszy lot dla singapurskich linii lotniczych odbędzie się w połowie przyszłego roku na trasie do Sydney lub Londynu. Mimo, że nowy Airbus może zabrać nawet do 840 osób to w pierwszym luksusowym locie, wnętrza będą urządzone tak że zmieści się tam tylko 480 siedzeń.