PolskaPremier: walczymy o nasze prawa

Premier: walczymy o nasze prawa


Zgłoszenie weta nie jest żadnym
ewenementem. Stosowały je również mniejsze niż Polska kraje w
bardzo rozmaitych sprawach, i to skutecznie. Mimo to oczywiście
były naciski z zagranicy, byśmy z weta się wycofali - pisze
premier Jarosław Kaczyński w "Dzienniku".

Premier: walczymy o nasze prawa
Źródło zdjęć: © AFP

25.11.2006 | aktual.: 25.11.2006 05:54

Szef rządu zaznacza, że nie mogliśmy się zgodzić, by rokowania o nowej umowie UE-Rosja zostały rozpoczęte, kiedy w sposób oczywisty Rosja nie przestrzegała starej.

Gdyby doszło do negocjowania nowej, przekaz byłby jasny: Polska i Unia zgadzają się, że Polski ten układ nie dotyczy. Był także drugi bardzo poważny aspekt tego sporu: energetyczny, a konkretnie sposób prowadzenia rozmów na ten temat i zakres gwarancji bezpieczeństwa energetycznego oferowany przez Rosję - podkreśla premier.

Gwarancją najdalej idącą byłaby oczywiście ratyfikacja Karty Energetycznej i przyjęcie protokołu tranzytowego. Początkowo stawialiśmy to jako warunek wstępny rozmów, później jednak poszliśmy na ustępstwa i zgodziliśmy się, by został on wpisany do mandatu - informuje premier Kaczyński.

Oznaczałoby to, że w trakcie rokowań będziemy zabiegać o to, by Rosja te dokumenty przyjęła. W końcu przystaliśmy na rozwiązanie, że umowa ma gwarantować bezpieczeństwo nie słabiej niż ratyfikacja. Takie są główne przesłanki weta. Całą resztę okoliczności stanowią długotrwałe rozmowy na forum unijnym na ten temat. Tak więc zarzut, że weto było nieprzemyślane, jest całkowicie nieprawdziwy - stwierdza premier J. Kaczyński w "Dzienniku". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
rosjapremierembargo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)