Premier Japonii Naoto Kan, który wrócił rano do Tokio po obejrzeniu miejsc szczególnie dotkniętych przez piątkowe trzęsienie zimie i tsunami powiedział, że straty są kolosalne.
Wcześniej agencja Kyodo informowała, że premier miał udać się śmigłowcem na objęte ewakuacją tereny wokół elektrowni atomowych elektrowni Fukushima I i Fuksuhima II na północ od Tokio.