Premier i rząd - do wymiany
56% ankietowanych uważa, że potrzebna jest zmiana premiera czyli zastąpienie Leszka Millera innym politykiem, a 60% chciałoby zmiany całego rządu, czyli powstania koalicji, która będzie miała większość w Sejmie - wynika z sondażu zrealizowanego przez TNS OBOP na początku czerwca, w dniach trwającego w Polsce referendum unijnego.
28% twierdzi, że zmiana premiera jest niepotrzebna, a 23% uważa, że niepotrzebna jest zmiana rządu. 52% respondentów stoi na stanowisku, że należy zmienić Sejm - rozpisać nowe wybory parlamentarne, a 30% twierdzi, że jest to niepotrzebne.
59% badanych jest zdania, że należy wymienić całą warstwę polityków, przeciwnego zdania jest 24% ankietowanych.
Autorzy sondażu zauważają, że jego wynik jest "dość zaskakujący". Jak zaznaczyli, pytania o potrzebę zmian "tworzą taki porządek, że każda z nich (zmiana premiera, rządu, Sejmu, całej warstwy polityków) idzie dalej niż poprzednia". Zdaniem autorów, "można było oczekiwać, że logika ta znajdzie wyraz w odpowiedziach i że postulaty dalej idące, bardziej radykalne, znajdą mniej zwolenników niż postulaty bardziej umiarkowane".
Tak się jednak nie stało. Za każdą ze zmian opowiedziała się zbliżona część badanych i przeciwko każdej z tych zmian wypowiedziała się także zbliżona część badanych. "Ten dosyć ujednolicony stosunek do różnych postulatów politycznych świadczyć może o odruchowym charakterze reakcji na te postulaty: większość ma 'tego wszystkiego' dosyć" - podsumowują autorzy badania.
Sondaż przeprowadzono między 7 a 9 czerwca, na reprezentatywnej, losowej, 1004-osobowej próbie mieszkańców Polski powyżej 15. roku życia.