"Premier apeluje sam do siebie"
Apel Jarosława Kaczyńskiego do szefa PO Donalda Tuska, by w sposób jednoznaczny oświadczył, że nie będzie rządził z Aleksandrem Kwaśniewskim wynika z frustracji premiera - uważa sekretarz generalny PO Grzegorz Schetyna. Jego zdaniem, apele premiera "to
są apele, które są tak naprawdę autoapelami". Są skierowane do
siebie - dodał.
11.10.2007 | aktual.: 11.10.2007 12:45
Aleksander Kwaśniewski nie kandyduje, nie będzie posłem i w nowym Sejmie nie będzie koalicji Tusk-Kwaśniewski - mówił Schetyna dziennikarzom w Sejmie.
W ocenie Schetyny, Platforma jest partią, która ma zdolność koalicyjną i po wyborach parlamentarnych może zbudować rząd z różnymi partiami. Wszystko jest w naszej gestii i o tym będziemy decydować po wyborach. Kluczem jest wynik wyborczy - podkreślił polityk PO.
Według Schetyny, PiS jest w konflikcie ze wszystkimi w obecnym parlamencie, a w przyszłym Sejmie nie będzie miało z kim zawrzeć koalicji. I stąd frustracja i atak na PO i Tuska - uważa sekretarz generalny Platformy.
Szef rządu apelował także, by Tusk "nie zasłaniał się prawniczymi formułami", ale jasno powiedział, co mu zarzuca w sprawie Fundacji Prasowej "Solidarność". Pytania o Fundację Prasową "Solidarność" występują o wielu lat, zawsze wracają w kampanii wyborczej - zaznaczył Schetyna. Dodał, że Platforma chce wiedzieć i dlatego stawia pytania, na które powinna być odpowiedź.