Prawo na straży bezprawia
Instytut Pamięci Narodowej odmówił wszczęcia postępowania w sprawie wymordowania w 1950 r. przez funkcjonariuszy UB żołnierzy niepodległościowego oddziału Adama Kusza "Garbatego" - pisze w "Naszym Dzienniku" Wojciech Wybranowski.
24.05.2004 07:08
Powód? Artykuł 2 ustawy o IPN głosi, że mordy funkcjonariuszy komunistycznego reżimu nie stanowią zbrodni, jeśli popełnione zostały w majestacie ustanowionego przez nich wówczas "prawa". Dopóki ustawa nie zostanie zmieniona, komunistyczni bojówkarze z GL i AL, a później z UB i KBW, którzy dopuszczali się zbrodni na żołnierzach Podziemia antykomunistycznego, pozostaną bezkarni - stwierdza publicysta "ND".
"Mamy ręce związane zapisami ustawy określającymi, iż za zbrodnie komunistyczną uważa się czyn funkcjonariusza państwa komunistycznego polegający na stosowaniu represji, stanowiący przestępstwo według ustawy karnej obowiązującej w czasie jego pełnienia. A prawo wówczas było takie, a nie inne" - twierdzi prokurator Lucjan Nowakowski z Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciw Narodowi Polskiemu w Warszawie. (PAP)