Prawo "na bani"
Sędzia Sądu Rejonowego w Sieradzu (Łódzkie) spowodował kolizję po pijanemu. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - poinformowała policja.
11.07.2003 | aktual.: 11.07.2003 10:28
Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem na ul. Sarańskiej w Sieradzu. "Jadący prywatnym samochodem 43-letni Krzysztof P. uderzył w tył prawidłowo zaparkowanego forda eskorta. W wyniku kolizji nikt nie odniósł obrażeń" - powiedział rzecznik sieradzkiej policji Paweł Chojnowski.
Krzysztof P. okazał policjantom legitymacje sędziowską; nie stawiał przeszkód przed poddaniem się badaniu alkomatem. O zdarzeniu poinformowany został prezes sądu, który nakazał wykonanie wszystkich czynności procesowych.
Sędzia został przewieziony do komendy policji, gdzie przeprowadzono badanie, które wykazało, iż Krzysztof P. miał 3,58 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Sprawą zajmie się prokuratura.
Jak poinformowała wiceprezes sądu w Sieradzu Małgorzata Chojnowska, wobec Krzysztofa P. od kilku miesięcy toczy się już postępowanie dyscyplinarne, a powodem jego wszczęcia były "problemy z alkoholem u sędziego". Za jazdę po pijanemu grozi do 2 lat więzienia.