Prawniczka w dziale erotyki
Absolwentka prawa z Krakowa, której zdjęcie
zostało zamieszczone na stronie internetowej wśród zdjęć
pornograficznych, otrzyma 2,5 tys. zł odszkodowania od
ogólnopolskiego portalu internetowego. Wyrok nie jest prawomocny -
informuje "Dziennik Polski".
Zdjęcie, na którym krakowianka pozuje w stroju bikini, zostało zrobione, gdy współpracowała z jedną z krakowskich agencji modelek. Potem trafiło do Internetu, bowiem agencja organizowała plebiscyt na modelkę miesiąca. Kobieta zapewniała, że nigdy nie brała udziału w sesjach erotycznych, dlatego przeżyła szok, gdy dowiedziała się, że jej fotografia została później umieszczona na stronie pornograficznej, do której link znajdował się w dziale erotyka i seks pod hasłem "młode kobiety są najlepsze" - pisze gazeta.
Strona została zablokowana dopiero po miesiącu od jej założenia - po interwencji krakowianki. Kobieta pozwała portal do sądu, twierdząc, że naruszono jej dobra osobiste. Powódka, która jest absolwentką prawa, domagała się 10 tys. zł zadośćuczynienia. Argumentowała, że zdjęcie umieszczono bez jej zgody, a ponadto narażono ją na utratę dobrej opinii. Krakowski Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powódki kwotę 2,5 tys. zł zadośćuczynienia - podaje "DP". (PAP)