Prawie sto miliardów
Z szacunków, do których wgląd uzyskała
"Gazeta Wyborcza", wynika, że w latach 2007-13 możemy dostać ponad
96 mld euro, podczas gdy sami wpłacimy Brukseli przeszło 20 mld.
Do takich wyliczeń doszli eksperci jednego z państw Unii, robiąc symulację naszych składek i wydatków, jakie UE poniesie na rzecz Polski. Kwota może się wydawać olbrzymia, a wynika przede wszystkim z tego, że rosnące z roku na rok pieniądze dostawać będą polscy rolnicy - wyjaśnia gazeta.
Ponadto, zgodnie z unijnymi regułami, jako jedno z najbiedniejszych państw dostaniemy najwięcej pieniędzy na autostrady, oczyszczalnie ścieków i walkę z bezrobociem - czyli to, dzięki czemu mamy Europę szybciej dogonić. Z obecnego budżetu Unii na lata 1999-2006, na wyrównanie różnic między biednymi i bogatymi regionami, idzie ok. 300 mld euro, a najwięcej dostanie Hiszpania. Po 2006 r. Polska zdetronizuje ją - pisze "Gazeta Wyborcza". (jask)
Więcej: rel="nofollow">Gazeta Wyborcza - 100 mld z UE?Gazeta Wyborcza - 100 mld z UE?