Prawica bierze władzę
Każde dotychczasowe wybory po 1991 roku
przynosiły zmianę władzy. Podobnie stało się wczoraj. Po czterech
latach rządów lewicowych wyborcy wskazali na prawicę - pisze
komentator "Gazety Prawnej" Zbigniew Maciąg.
26.09.2005 | aktual.: 26.09.2005 07:24
Zwycięskie partie PiS i PO będą miały zdecydowaną większość w Sejmie. Czy potrafią ją wykorzystać dla dobra Polski. Jaką przedstawią wizję rozwoju kraju. Czy będą w stanie zbudować program gospodarczy i społeczny, który porwie miliony Polaków. Także tych, którzy znaleźli się w większości i nie wzięli udziału w głosowaniu - zastanawia się komentator.
Zaznacza on, że w czasie kampanii wyborczej te partie wiele różniło, wysyłały sprzeczne sygnały. Inne miały pomysły na konstytucję, podatki, służbę zdrowia, prywatyzację, swobody obywatelskie i prawo.
Trzeba teraz utworzyć wspólny rząd. Silny rząd, przed którym stoją ogromne wyzwania. Przyspieszenie wzrostu gospodarczego, zmniejszenie bezrobocia, naprawa finansów państwa, zatrzymanie w kraju ludzi młodych, walka z korupcją - podkreśla Z. Maciąg.
Politycy PiS i PO dostają szansę, i tylko od nich zależy, czy ją wykorzystają. Jeśli chcą rzeczywiście zbudować Polskę, o której marzą Polacy, nie mogą popełnić błędów swoich poprzedników, muszą wyciągnąć lekcję z historii. Od dzisiaj będą rozliczani z każdego dnia. Im mniej będzie w ich polityce prywaty, kłótni, niekompetencji i partyjniactwa, tym większe szanse na sukces - uważa komentator "Gazety Prawnej". (PAP)
Więcej: Gazeta Prawna - POpis PiS-u