Prawda o łączniku o. Hejmo
"Życie Warszawy" pisze, że tajemniczy łącznik pomiędzy ojcem Konradem Hejmo i polskim wywiadem pisał antykościelne teksty do tygodnika „NIE" Jerzego Urbana.
04.05.2005 | aktual.: 04.05.2005 08:29
Ojciec Konrad Hejmo mówił o swoich kontaktach z Andrzejem M. Okazuje się, że jego znajomy w pierwszej połowie lat 90. trzykrotnie pojawiał się jako autor artykułów w tygodniku „NIE". Pisywał do czasopisma Urbana pod pseudonimem Joachim Peltz. Ostatni jego tekst zatytułowany był „Teczki Pieronka". Do tekstu dołączony był meldunek, jaki polski ksiądz jakoby złożył niemieckiemu wywiadowi. Podpisany był pseudonimem „Lewantyńczyk".
Według informacji "Życia Warszawy", Andrzej M., podając się za oficera wywiadu zachodnioniemieckiego, werbował polskich księży w Watykanie. Ojciec Hejmo nie podejrzewał w pierwszym etapie współpracy, że tak naprawdę donosi polskiej SB.