Pracownicy Fiata na ulicy
Demonstracja pracowników Fiata (PAP)
Dziesiątki tysięcy pracowników koncernu Fiata demonstrowało w piątek w Turynie, protestując przeciwko planom dyrekcji, przewidującym m.in. zwolnienie z zakładów we Włoszech 8100 osób.
Według trzech wielkich central związkowych, manifestacja zgromadziła 70 tys. osób. Zdaniem policji, uczestników było o połowę mniej.
Manifestacja przebiegła w spokoju. Ok. 200 osób zablokowało w piątek w południe tory kolejowe na dworcu w Turynie.
Manifestanci protestowali przeciwko planom dyrekcji, ale również przeciwko rządowi, który może wyrazić zgodę lub sprzeciw wobec programu przymusowych urlopów, przewidzianego przez kierownictwo Fiata.
Franco Lotito, członek sekretariatu centrali UIL, wezwał ministra spraw społecznych Roberto Maroniego, by zażądał od dyrekcji Fiata modyfikacji planu lub wręcz plan ten zablokował.
W poniedziałek przewidziane jest spotkanie na szczycie w udziałem rządu, związków zawodowych i dyrekcji Fiata.
Przewidujący zwolnienia plan socjalny Fiata, przedstawiony na początku października, ma wejść w życie 2 grudnia.