Pozew przeciwko Bogu
Nietypowy pozew sądowy złożył senator z amerykańskiego stanu Nebraska. Oskarżył on Boga o sianie spustoszenia na Ziemi. Co ciekawe, otrzymał odpowiedź od samego oskarżonego.
Senator Ernie Chambers z Omaha podał Boga do sądu, by wykazać słabości amerykańskiego systemu sprawiedliwości. Chambers uważa bowiem, że w USA każdy może złożyć pozew przeciwko każdemu nawet z najbardziej błahego lub absurdalnego powodu. W swoim wniosku senator napisał, że Bóg jest autorem gróźb terrorystycznych oraz sieje na Ziemi strach, śmierć i destrukcję. Chambers domaga się od sądu okręgowego by wydał bogu nakaz zaprzestania tego rodzaju działalności.
Wydawało się, że w sporze z Chambersem oskarżony będzie bezbronny. W ostatnich dniach na biurko sędziego trafiły jednak dwie odpowiedzi - obie podpisane przez Boga. W pierwszej kwestionuje on zawarte w pozwie oskarżenia. W drugiej argumentuje, że nie podlega ziemskim prawom więc sąd nie ma nad nim jurysdykcji. Jako potencjalnego świadka wymienia Michała Archanioła. Do napisania pierwszej odpowiedzi przyznał się prawnik z Texasu. Kto napisał drugą - nie wiadomo.
Sędzia z Nebraski nie podjął jeszcze decyzji czy będzie rozpatrywał pozew i czy nakaże oskarżonemu osobiście stawić się na rozprawę.
Marek Wałkuski