Pożegnali pułkownika
(PAP)
Przyjaciele, polscy dyplomaci oraz członkowie CIA uczcili pamięć pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, podczas mszy żałobnej odprawionej w kaplicy w Fort Myers, koło cmentarza wojskowego Arlington.
31.03.2004 10:01
Homilię nad urną z prochami zmarłego 11. lutego pułkownika wygłosił po angielsku i po polsku o. Augustyn, pochodzący z Polski kapelan wojskowy.
Przemawiali współpracownicy Kuklińskiego z CIA: Rudi Mendez i James Pavitt. Obecni byli także Tom i Lucille Ryan – agenci, którzy w listopadzie 1981 r. pomogli pułkownikowi w ucieczce z Polski, oraz jego najbliższy kolega w agencji David Forden, który prowadził go z centrali w Langley.
Krótkie przemówienie wygłosił także przyjaciel Kulkińskiego z dzieciństwa, Roman Barszcz. „Życie zakończyłeś w Ameryce wśród zawsze wiernych przyjaciół, ale zabierzemy Cię do Polski, do Twej kochanej Warszawy. Spoczniesz w alei zasłużonych, wśród Twoich poprzedników w walce o wolną Polskę” – powiedział.
W mszy, która była zamknięta dla mediów, uczestniczyli także przedstawiciele ambasady RP w Waszyngtonie z ambasadorem Przemysławem Grudzińskim, oraz działacze Kongresu Polonii Amerykańskiej.
Po mszy w asyście oddziału honorowego z pocztem sztandarowym, odegrano hymny Polski i USA.