ŚwiatPożar wieżowca we Francji

Pożar wieżowca we Francji

Co najmniej 14 osób, w tym troje dzieci, zginęło w rezultacie pożaru, jaki wybuchł nad ranem w mieszkalnym wieżowcu w podparyskiej miejscowości L'Hay-les-Roses - poinformował jej mer Patrick Seve.

04.09.2005 | aktual.: 04.09.2005 13:18

Według niego, liczba ofiar "prawdopodobnie jeszcze wzrośnie". Około 15 dalszych osób odniosło w pożarze obrażenia. Jak oświadczył Seve, tragedię spowodowali zapewne podpalacze.

W 18-piętrowym budynku znajdowało się w momencie wybuchu pożaru około 500 osób. Strażacy szybko ugasili ogień, ale nie zapobiegło to ofiarom śmiertelnym. Większość z nich zginęła od toksycznego dymu.

Jak powiedział Seve, policja przypuszcza, że było to umyślne podpalenie, ale "nie wiemy, kto jest za nie odpowiedzialny". Dodał, iż cztery zatrzymane osoby przesłuchano jako świadków, a nie jako podejrzanych.

Blok został zbudowany we wczesnych latach 70. a jego lokatorzy to osoby nie zamożne, płacące niskie czynsze.

Był to już trzeci pożar w rejonie Paryża w ciągu ostatnich 10 dni. 26 sierpnia w pożarze budynku zamieszkałego przez imigrantów z Afryki zginęło 17 osób, w tym 14 dzieci. 29 sierpnia w innym pożarze w rejonie Paryża zginęło 7 imigrantów z Wybrzeża Kości Słoniowej, w tym 4 dzieci.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)