Pożar w Poznaniu
W Poznaniu, po pożarze baraku komunalnego 22 osoby straciły dach nad głową. 2 osoby odwieziono do szpitala.
01.07.2006 | aktual.: 02.07.2006 05:29
Mimo natychmiastowej akcji strażaków budynek przy ul. Sowińskiego doszczętnie spłonął. Mieszkańcom baraku udało się uciec, ale ich cały dobytek został zniszczony w pożarze. Jak powiedzieli reporterce Radia Merkury, budynek nie miał żadnych zabezpieczeń przeciwpożarowych - wewnątrz nie było ani jednej gaśnicy, a w pobliżu nie ma żadnego hydrantu.
Na miejscu tragedii w ciągu godziny pojawiły się przedstawicielki administratora - spółki Ferroma. Mariola Walkowiak zapewniła, że poszkodowani otrzymają wszelką możliwą pomoc. Pogorzelcy dzisiejszą noc spędzą w hotelu. Administrator ma znaleźć dla nich lokale zastęcze.
Pożar gasiło 5 jednostek straży pożarnej. Teren zabezpieczała policja. Na określenie przyczyn wybuchu ognia i oszacowanie strat trzeba jeszcze poczekać.