W zabytkowej części miasta spaliły się cztery drewniane domy i trzeba było ewakuować sąsiednie budynki, między innymi hotel.
Ogień pojawił się przed południem w kuchni jednej z restauracji i bardzo szybko się rozprzestrzenił na sąsiednie domy.
Na ratunek Starówce w Trondheim pospieszyły oddziały straży pożarnej z okolicznych miast.