Powtórzyć matury dla dobra Polski
Minister edukacji znalazł się w idiotycznej
sytuacji. Doszło do epidemii maturalnej niedojrzałości (czy to
zaraźliwe?). W Opolu ktoś ujawnił - sprzedał? nie upilnował? -
portalowi "Ściąga" dwa tematy z polskiego i wszystkie z
matematyki. Jeden temacik wyrwał się też spod kontroli w trzech
innych województwach. W Bydgoszczy nauczyciel zgubił plecak a
pracami dziesięciu maturzystek - pisze "Gazeta Wyborcza".
18.05.2004 | aktual.: 18.05.2004 06:30
Zdaniem komentatora dziennika Piotra Pacewicza, wina władz oświatowych jest oczywista i kary też powinny być oczywiste: dymisje trzeba przyjąć, a zawieszonych nie zostawiać za długo w tak niezdrowej dla zdrowia pozycji.
Dlaczego? Bo nauka to rzecz poważna, bo ludzie ją cenią, wiedząc, że ich przyszłość zależy od edukacji. Bo wychowanie to rzecz poważna.
Z tych samych powodów należy powtórzyć maturę wszędzie - może nie tylko w Opolu - gdzie doszło do szwindlu. Nawet jeżeli wśród dziesięciu piszących był tylko jeden cwaniak. Idiotyczne, bo zawinił system edukacji, a karani będą uczniowie. Inaczej dalibyśmy jednak sygnał, że dojrzałośc polega na tym, by dojrzeć ściągę - uważa komentator.
Tyle w życiu publicznym ostatnio cwaniactwa, że ktoś może pomyśleć: a co ci młodzi winni, że zajrzeli do jakiegoś portalu. Oni przecież nie gorsi od nas, dorosłych... I właśnie dlatego warto dać ten sygnał - że Polak nie kantuje, nie ściąga, nie kłamie. Z braku innych lepszych dorosłych, to my musimy dać sygnał - konkluduje Piotr Pacewicz. (PAP)