PolskaPowrót figlarzy

Powrót figlarzy

Dziewięciu policjantów zawieszonych za seksaferę w komisariacie na osiedlu Psie Pole zostało przywróconych do służby.

Powrót figlarzy

Wczoraj odebrali służbowe pistolety i wrócili do pracy. Nikomu z szefostwa policji najwidoczniej nie przeszkadza to, że dziewięciu policjantów podejrzewanych o urządzanie orgii w komisariacie i zabawy z bronią będzie nadal nosić mundury

Prokuratura nie postawiła jeszcze zarzutów żadnemu z funkcjonariuszy zamieszanych w obyczajową aferę. Ujawniła ją młoda wrocławianka, która twierdziła, że przez dwa lata uprawiała seks z pracownikami tego posterunku. Pokazała swoje zdjęcia, zrobione podczas tych orgii: pozuje w bieliźnie, z pistoletem przy pasie. „Studio fotograficzne” urządzili zaprzyjaźnieni funkcjonariusze. Oni też pozwolili jej na zabawy ze służbowym pistoletem. Już wiadomo, że przynajmniej w tej ostatniej kwestii młoda kobieta nie kłamała. Prokuratura ustaliła, że broń nie jest atrapą, a tłem dla pikantnych fotografii są pomieszczenia posterunku.

Wszyscy policjanci posądzeni o udział w tym procederze lub przynajmniej o świadomość tego, co się tam działo, wczoraj odebrali przydziałowe pistolety i legitymacje. Znów pracują. Z dużej chmury... Po opisaniu przez nas seksafery, w komisariacie przy ul. Kiełczowskiej komendant wojewódzki Andrzej Matejuk zawiesił dziewięciu policjantów. Dwóch ich przełożonych zwolnił. Od służby odsunięto tych, których dziewczyna wskazała jako swoich prześladowców lub świadków. Twierdziła, że była zmuszana do świadczenia usług seksualnych, biegała po alkohol, jeździła na patrole i na pikniki w ustronnych miejscach.

Barbara Chabior

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)