Powrót do PRL: cement reglamentowany
Limity dostaw cementu. Stoją betoniarnie.
Rosną koszty w budowlance. Ręce zacierają pośrednicy i importerzy -
pisze "Puls Biznesu".
Producenci betonu w Polsce nie są w stanie sprostać zapotrzebowaniu. Sprzedaż betonu towarowego skoczyła o 50% w stosunku do 2006 r. To za mało, by zaspokoić głód firm budowlanych. Niebawem betonu może być jednak mniej. Producenci cementu, materiału do jego produkcji, wprowadzają limity na dostawy.
Początkowo były to limity miesięczne, teraz - już tygodniowe. Zdaniem zarządu Cementowni Górażdże, limity mają tylko zapobiec kolejkom, a każdy, kto złoży zamówienia na początku roku, będzie mógł je w pełni zrealizować, ale w ściśle określonym terminie.
Dla producentów betonu to bardzo zła wiadomość - ciążą na nich kontrakty z firmami budowlanymi, których długość przekracza nawet rok.