Powodzie w Indiach
Co najmniej 50 osób zginęło, a
dalszych 150 uważa się za zaginione w powodziach i lawinach
błotnych, które nawiedziły Bombaj oraz stan Maharasztra w
zachodnich Indiach - podały indyjskie media.
27.07.2005 | aktual.: 27.07.2005 11:05
Przyczyną powodzi są padające od dwóch dni wyjątkowo obfite deszcze monsunowe.
Najgorsza jest sytuacja na wybrzeżu, gdzie od wtorku ewakuowano 1700 ludzi. Tam w lawinach błotnych i osunięciach ziemi zginęły 54 osoby. W akcjach ratowniczych uczestniczy wojsko. Władze ostrzegły rybaków, by nie wychodzili w morze.
Miejscowa telewizja NDTV ukazywała obrazy fali powodziowej, ludzi uwięzionych w samochodach i pociągach, a także szukających schronienia przed wodą na dachach budynków.
Władze stanu Maharasztra, które określiły ulewy jako najobfitsze od 16 lat podały, że powodzie wykluczają jakąkolwiek pracę i podróże.
Uważany za największy ośrodek gospodarczy kraju Bombaj jest całkowicie sparaliżowany - w mieście wstrzymano ruch kolejowy i zamknięto lotnisko. Niedostępne jest centrum miasta i przerwana łączność telefoniczna.
Zdaniem meteorologów, deszcze potrwają co najmniej do czwartku.