ŚwiatPowalony... jajkiem

Powalony... jajkiem

Lider opozycji Wiktor Juszczenko (PAP/EPA)
Brudnej kampanii na Ukrainie ciąg dalszy. Szpital opuścił już premier i kandydat w zbliżających się wyborach prezydenckich Wiktor Janukowycz, który w czasie wiecu zaatakowany został „ciężkim przedmiotem”. Wyemitowane dziś w telewizji nagrania wideo pokazują, że było to... jajko.

Powalony... jajkiem
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

25.09.2004 11:14

Janukowycz został zaatakowany, gdy wysiadał z autobusu przed wejściem do uniwersytetu w Iwano-Frankowsku. Policja i otoczenie premiera relacjonowali, że w jego kierunku poleciały jajka, ale też kamienie i inne ciężkie przedmioty.

Popierany przez Leonida Kuczmę kandydat na prezydenta od razu po tym incydencie oskarżył swojego głównego rywala Wiktora Juszczenkę o przygotowanie prowokacji. Ukraińskie MSW poinformowało, że zatrzymany został 17-letni sprawca ataku.

Sztab wyborczy Juszczenki incydent określił natomiast, jako prowokację, ale ze strony władz. Podobnego zdania są przedstawiciele Socjalistycznej Partii Ukrainy, którzy twierdzą, że akcja zaplanowana została przez MSW.

Juszczenko trafił w ubiegłym tygodniu do szpitala z powodu tajemniczego zatrucia. Lider opozycji oskarżył władze o próbę zabicia go, ale lekarze z Austrii, którzy leczyli kandydata, nie wykluczyli, że mogło to być zwykłe zatrucie pokarmowe.

Z sondaży wynika, że wygrana w tegorocznych wyborach prezydenckich rozstrzygnie się pomiędzy liderem opozycji Juszczenką a premierem Janukowyczem. Według ostatnich badań, opozycjonista ma blisko 10-procentową przewagę nad rywalem. Wybory odbędą się 31 października.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)