Posłowie w kosmos
W Sejmie powstał zespół, który ma sprawić, że i my zaczniemy wreszcie podbijać przestrzeń okołoziemską.
16.01.2008 | aktual.: 17.01.2008 11:16
Osiemnastu posłów, którzy utworzyli w styczniu Zespół do spraw Przestrzeni Kosmicznej, ma jasno sprecyzowany cel. Chcą zbudować polskiego satelitę oraz powołać agencję kosmiczną wzorowaną na amerykańskiej NASA.
– Dla celów telekomunikacyjnych, nawigacyjnych czy meteorologicznych korzystamy z satelitów zagranicznych. Przy samej meteorologii kosztuje nas to rocznie dwa miliony złotych – przyklaskuje zaangażowaniu polityków Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych Polskiej Akademii Nauk. Według Wolańskiego priorytetem powinno być stworzenie satelity do teledetekcji, czyli pomiarów przydatnych w badaniach geodezyjnych. Koszt jego budowy wyniósłby około 10 milionów euro. Stworzenie narodowej agencji pozwoliłoby Polsce przystąpić do Europejskiej Agencji Kosmicznej i korzystać z jej funduszy na rozwój kosmicznych technologii. Musielibyśmy wówczas płacić roczną składkę w wysokości 15 milionów euro.
Bogusław Wontor z LiD, przewodniczący zespołu, dodaje, że w przyszłości Polska mogłaby pokusić się nawet o zbudowanie własnej rakiety. – Służyłaby ona do wysłania takiego satelity w kosmos – mówi. – Nie chcemy zbudować rakiety, by w kosmos wysyłać przeciwników politycznych – odpiera z kolei złośliwe uwagi sceptyków Andrzej Czerwiński z PO.
DJ