Posłał żonę po kasę
Poseł Platformy Obywatelskiej Aleksander Grad kontroluje, jak państwo wydaje nasze pieniądze na spółki jego małżonki - napisał "Super Express". Według dziennika, spółki, których współwłaścicielką jest żona posła, wygrywają milionowe przetargi organizowane przez państwową Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jej mąż Aleksander, były wojewoda tarnowski i wiceminister zdrowia w rządzie Jerzego Buzka, jest obecnie przewodniczącym sejmowej podkomisji, kontrolującej wprowadzanie systemu IACS.
Agencja buduje komputerowy system IACS, w którym znajdą się dane o wielkości upraw i pogłowiu bydła. Dzięki temu systemowi będzie możliwe wyliczenie unijnych dopłat dla polskich rolników. By to wszystko zadziałało, trzeba najpierw stworzyć lotniczą mapę kraju i zbudować bazę danych, tzw. System Identyfikacji Działek Rolnych.
Agencja rozpisuje przetargi, w których najlepsze okazują się spółki Małgorzaty Grad. Dziennik przytacza szereg przetargów, jakie wygrywały spółki, w których zarządzie zasiadała Małgorzata Grad.
"Wygrywają otwarte przetargi, bo są najtańsi" - tłumaczy poseł Aleksander Grad. Według posła, nie ma w tym nic złego, że on jako przewodniczący podkomisji kontroluje urzędników, którzy zlecają intratne kontrakty spółkom żony. "Nie jestem ani ministrem, ani prezesem Agencji, nie podejmuję decyzji" - tłumaczy. Na swoje usprawiedliwienie dodaje, że gdyby chciał pomóc żonie, to w komisji byłby łagodny jak baranek. "A ja ostro krytykuję działalność Agencji" - zaznacza. (mk)
Więcej: Posłał żonę po kasę