Poseł molestował czy się litował?

Była asystentka posła Polskiego Bloku Ludowego oskarża: - Smolana dobierał się do mnie w sejmowym hotelu w Warszawie. Były członek komisji śledczej, poseł Polskiego Bloku Ludowego Piotr Smolana (46 l.) z Bielska-Białej, miał próbować zaciągnąć do łóżka pracownicę swojego biura poselskiego. - Gdy mu się to nie udało, bezpodstawnie oskarżył mnie o przywłaszczenie komputera - irytuje się niedoszła kochanka Smolany, 27-letnia Liliana Potocka.

08.03.2004 | aktual.: 08.03.2004 14:39

Teraz sam poseł musi się tłumaczyć prokuratorowi z własnych chuci. - Mówiłam mu, że nie kocham go, że przecież ma żonę i dzieci i powinien dać mi spokój. Że mnie interesuje wyłącznie praca - mówi Liliana Potocka. - Ale on się uparł. Wydawało mu się, że ulegnę, bo on jest moim przełożonym. Ale nie dałam się panu posłowi i dlatego teraz mam problemy. Panu Smolanie wydaje się, że jest bezkarny, bo chroni go immunitet.

Liliana Potocka jest atrakcyjną kobietą. Samotnie wychowuje córkę. Chętnie przyjęła posadę w biurze poselskim Smolany. Już po kilkunastu dniach zorientowała się, że jej przełożony łakomie na nią spogląda.

Od spojrzeń poseł Smolana szybko ponoć przeszedł do czynów.

- Któregoś dnia zadzwonił do mnie z Warszawy i oznajmił, że muszę do niego przyjechać. Miałam w ramach pracy zapoznać się z Sejmem - twierdzi Potocka. - Nie miałam wyjścia i pojechałam.

Przed wyjazdem o prawdziwych zamiarach Smolany przestrzegł Potocką dyrektor biura poselskiego (też już zwolniony przez Smolanę, nazwisko znane redakcji).

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)