Popił, pojeździł, posiedzi
Młody pracownik jednej z firm w powiecie kolskim podczas nieobecności szefa postanowił pożyczyć sobie służbowy samochód. Autem pojechał po znajomych, z którymi pił alkohol. Później wszyscy wybrali się na dyskotekę do miejscowości Budki. Tam spędzili tylko pół godziny, ale znowu popijając. Po spotkaniu młodzieniec odwiózł znajomych do domu, sam zaś wyruszył do firmy, aby odstawić samochód. Nie dojechał jednak, bo uderzył w drzewo i wpadł do rowu. Po wypadku zostawił auto i uciekł.
Wkrótce skłonny do wypitki mężczyzna stanie przed Sądem Rejonowym w Kole (woj. wielkopolskie). Grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
* Witold Nowak*
Radio Konin
(har)