Popijawa gimnazjalistów
W łódzkim parku policjanci zauważyli dwóch
nastolatków, którzy próbowali podnieść leżącego na trawniku
kolegę. Gdy podeszli bliżej okazało się, że 13-latek jest
kompletnie pijany. Funkcjonariusze wezwali pogotowie ratunkowe i
chłopiec trafił na oddział toksykologii Ośrodka Pediatrycznego
przy wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Kopernika - pisze
łódzki "Express Ilustrowany".
25.06.2004 | aktual.: 25.06.2004 09:12
Miał 2,5 prom. alkoholu we krwi. Po wytrzeźwieniu został wypisany do domu - mówi dr Anna Majchrowska, lekarz dyżurny na oddziale toksykologii dziecięcej.
Jeden z kolegów pijanego nastolatka miał 0,26 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu, drugi był trzeźwy. Trzynastolatkowie, uczniowie pierwszej klasy gimnazjum powiedzieli, że alkohol kupili w melinie przy ul. Przędzalnianej. Ich kolega butelkę wódki wypił duszkiem. Policjanci zabrali ich do radiowozu i zawieźli pod wskazany adres. W mieszkaniu należącym do 30-letniej kobiety znaleźli ponad 220 butelek spirytusu bez polskich znaków akcyzy, 11 plastików 5-litrowych pojemników z alkoholem oraz kilkadziesiąt pustych butelek. Gospodyni została zatrzymana - pisze "Epress Ilustrowany". (PAP)