Popędzić teatrowi Królika
Warszawa chce odzyskać od Teatru Wielkiego budynek, w którym znajduje się m.in. słynna dzięki hazardowej komisji śledczej kawiarnia Pędzący Królik. Sprawa toczy się w sądzie - pisze "Życie Warszawy".
19.02.2010 | aktual.: 19.02.2010 02:10
Budynek przy ul. Moliera 8 przeszedł na własność miasta w latach 90. ub. wieku, na podstawie ustawy uwłaszczeniowej. Zmiana nastąpiła jednak tylko w dokumentach, faktycznie do dziś zarządza nim teatr. - W tej chwili w urzędzie miasta toczy się postępowanie. Na podstawie ustawy o gospodarce nieruchomościami złożyliśmy wniosek o uwłaszczenie nas w budynku - tłumaczy dyrektor administracyjny Teatru Wielkiego Krzysztof Płatek.
Dyrektor teatru powołuje się na przepis mówiący, że państwowe instytucje kultury nabywają użytkowanie wieczyste budynków, którymi zarządzały w dniu 5 grudnia 1990 r., jeżeli nadal zarządzają tymi obiektami. - Blok przy ul. Moliera 8 został wybudowany przez Teatr Wielki dla ludzi teatru - tłumaczy Płatek. - Cały czas znajduje się tam kilkanaście mieszkań, z których mogą korzystać młodzi aktorzy przyjeżdżający do Warszawy i nie stać ich na wynajem na komercyjnym rynku.
Dzielnica uważa inaczej. - Jesteśmy oficjalnym właścicielem, figurujemy w księgach wieczystych, a ktoś inny zarządza budynkiem i pobiera opłaty - tłumaczy burmistrz Śródmieścia Marcin Rzońca. - Jeśli nie zareagujemy, będzie można nas podać do prokuratury za niegospodarność.