Pomysł dla piratów drogowych
Kilkuset, albo nawet kilka tysięcy kierowców
w samych Katowicach znalazło ostatnio za wycieraczkami swoich
samochodów nietypową reklamę, zachęcającą do unikania kontroli
drogowych - ujawnia "Dziennik Zachodni".
14.06.2006 | aktual.: 14.06.2006 08:18
Od 2 czerwca jedna z poznańskich firm oferuje usługę, która polega na informowaniu o tym, jak uniknąć mandatu za przekroczenie prędkości. Kierowca, który na wskazany numer wyśle sms z numerem drogi lub nazwą miejscowości, w której aktualnie przebywa, otrzyma komplet informacji nie tylko o fotoradarach, ale także o wszystkich kontrolach drogowych na interesującym go obszarze.
Pomysł ściągnęliśmy z zachodu. Tam działa od wielu lat i dobrze funkcjonuje- mówi Mirosław Szychulski, główny manager poznańskiej firmy, która wprowadziła na rynek niecodzienną usługę.
Informowanie kierowców o kontrolach radarowych jest, jak na razie, jedynym zajęciem istniejącej od przeszło pół roku spółki. Przez pierwsze miesiące poznańscy przedsiębiorcy tworzyli bazę danych, nawiązywali współpracę z kooperantami, którzy na bieżąco informują pracowników spółki o kontrolach drogowych na terenie całego kraju.
Policjanci poproszeni o komentarz do usługi oferowanej przez poznańską firmę są sceptyczni: Rzetelność informacji przekazywanych smsami może budzić duże wątpliwości- mówi komisarz Magdalena Szymańska-Mizera, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
Nawet najsprawniejsza baza danych nie jest w stanie zmieniać zawartych informacji w sposób, który pozwoliłby na wiarygodne informowanie o patrolach drogowych na terenie całego kraju. To niewykonalne - dodaje Szymańska-Mizera.
Program antyradarowy ruszył 2 czerwca. W Polskę poszły trzy miliony ulotek. Informacje spływają do poznańskiej siedziby spółki z korporacji taksówkarskich oraz użytkowników CB. Zwykli użytkownicy ruchu także mogą wzbogacać bazę danych firmy wysyłając smsy z lokalizacją radarów i patroli - pisze "Dziennik Zachodni". (PAP)