To kolejny element antykryzysowego pakietu Grzegorza Kołodki
Pomocna dłoń państwa będzie wyciągnięta przez dwa lata. Na samym początku przedsiębiorca zgłosi się do prezesa Agencji Rozwoju Przemysłu.
Ten będzie mógł powołać swoich ludzi do Rady Nadzorczej firmy, albo zarządzić przejęcie części majątku przez państwo. Następnie biznesmen musi się dogadać ze wszystkimi, którym jest winny pieniądze. Wierzyciele wliczą wysokość odpuszczonych długów w swoje koszty i przez to zapłacą niższe podatki.
Państwo ułatwi także zmniejszenie załogi. Pracownicy, którzy będą chcieli odejść z firmy będą otrzymywać pensję obliczoną jak za urlop -nawet przez rok. Zapłaci za to fundusz pracy.
Jeżeli przedsiębiorca przejdzie całą tą, niełatwą drogę, może liczyć na to, że państwo odpuści mu część podatku i składek ZUS