Polska zakorkowana
Sznur aut w drodze do pracy, to codzienność w dużych miastach
Horror na drodze - zobacz zdjęcia
Korki to zmora chyba każdego dużego miasta. Tworzą się zwykle w godzinach szczytu, gdy jedziemy do pracy lub z niej wracamy. Równie irytujące bywają podczas wakacyjnych wyjazdów, gdy chcemy jak najszybciej wyrwać się z miasta.
W największych miejscowościach w Polsce zatory uliczne powstają najczęściej w stałych punktach. Sytuacja pogarsza się, kiedy drogi poddawane są pracom remontowym, a auta kierowane objazdami. Oto niektóre z newralgicznych miejsc w Gdańsku, Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Łodzi, czy Katowicach.
(ked)
Polska zakorkowana
Mieszkańcy Gdańska nie mają lekko. Zator na ulicy Nowolipie w pobliżu remontowanego właśnie skrzyżowania ulic Nowolipie, Kartuska, Łostowicka.
Polska zakorkowana
Sznur aut ciągnie się wzdłuż całej długości drogi na dwóch pasach.
Polska zakorkowana
Nie lepsza sytuacja panuje na obwodnicy Trójmiasta w pobliżu remontowanego węzła Karczemki.
Polska zakorkowana
Przenieśmy się teraz do stolicy. Tutaj korki to istna zmora. Dodatkowo w ostatnim czasie życie warszawiakom utrudniają liczne remonty i ulice zamknięte z powodu budowy metra. Na zdjęciu Wisłostrada tuż przed mostem Śląsko-Dąbrowskim. Znaki ostrzegają przed zatorem przy tunelu biegnącym wzdłuż Wisły.
Polska zakorkowana
Trasa Toruńska na wysokości Żerania w Warszawie również stoi. Tutaj trwa remont mostu Grota-Roweckiego.
Polska zakorkowana
Z powodu zamknięcia dla samochodów placu Wileńskiego w Warszawie, spora część kierowców przemieszcza się na drugą stronę rzeki mostem Gdańskim. W godzinach szczytu korek gwarantowany.
Polska zakorkowana
Po praskiej stronie również niewesoło. Tutaj trwa budowa mostu Północnego oraz przebudowa wiaduktu na Żeraniu. Czy w aucie, czy w autobusie - wszyscy zmuszeni są odstać swoje w korku.
Polska zakorkowana
A tak wyglądają zakorkowane okolice Poznania. Na zdjęciu droga Oborniki – Pniewy.
Polska zakorkowana
Na odcinku szamotulskim korki sięgają nawet 4 kilometrów. Spowodowane są remontem ulicy Lipowej oraz ulicy Wojska Polskiego.
Polska zakorkowana
Utrudnienia w ruchu panują również w samym Poznaniu, na ulicy Jana Pawła II między Rondem Śródka, a skrzyżowaniem z ulicą Arcybiskupa Antoniego Baraniaka.
Polska zakorkowana
Korek tworzy się również przed mostem Lecha w Poznaniu w okolicy ulicy Wilczak. Utrudnienia spowodowane są remontem nawierzchni na moście.
Polska zakorkowana
Dantejskie sceny dzieją się także w województwie łódzkim. Korek na drodze krajowej nr 14 na trasie Łódź - Sieradz spowodowany jest pracami przy budowie obwodnicy s14 na węźle Dobroń.
Polska zakorkowana
W godzinach szczytu kierowcy czekają tam około 20-30 minut na przejazd. Ruch prowadzony jest wahadłowo. Kierowcy napotykają utrudnienia na długości 1 kilometra. GDDKiA zapowiadała, że prace zakończą się do końca roku. Czy się uda?
Polska zakorkowana
A tak wygląda sytuacja na Śląsku. Zakorkowana droga krajowa nr 79 w Mysłowicach. Remont nawierzchni wraz z położeniem chodnika na odcinku pomiędzy skrzyżowaniami z ulicami ks. N. Bończyka i Bytomskiej.
Polska zakorkowana
Ruch regulowany jest za pomocą sygnalizacji świetlnej, która nie radzi sobie z natężeniem ruchu oraz z synchronizacją ze światłami na skrzyżowaniu przy ulicy ks. N. Bończyka.
Polska zakorkowana
Katowice na ulicy Sądowej zakorkowane. Z powodu budowy Dworca kolejowego wraz z Galerią Katowicką została całkowicie zamknięta ulica Słowackiego.
Polska zakorkowana
Wyznaczono objazd do ulicy Kościuszki i Warszawskiej. Cały ruch kierowany jest objazdem ulicą Andrzeja, co powoduje znaczące utrudnienia. Szczególnie na skręcie z Mikołowskiej w Andrzeja.
Polska zakorkowana
Na zakończenie sytuacja we Wrocławiu. Może nie tak fatalna, jak w Warszawie, czy Gdańsku, ale w godzinach szczytu i tam tworzą się zatory. Na zdjęciu "wylotówka" z Wrocławia, droga krajowa nr 5 na Poznań. Przebudowywana jest na Euro 2012.
Polska zakorkowana
Czy tego chcemy, czy nie remonty i budowy wszędzie będą powodować utrudnienia w ruchu. Miejmy zatem nadzieję, że efekty końcowe zrekompensują obecne problemy. Tymczasem możemy przesiąść się na rower lub do komunikacji miejskiej.
(ked)