Polska szajka w Austrii
Austriacka policja wpadła na trop polskiej szajki oszustów, którzy w Austrii wyłudzali telefony komórkowe. - Austriacy aresztowali dotychczas pięciu oszustów - mówi Dariusz Nowak, rzecznik prasowy małopolskiej policji. - Pochodzą z Oświęcimia i Tarnowa.
31.05.2005 | aktual.: 31.05.2005 08:22
Wydano już kolejne nakazy aresztowania. Za współudział w przestępstwie odpowie kilkadziesiąt kolejnych osób. Policja małopolska sprawą na razie się nie zajmuje. Oszuści przy pomocy fałszywych dokumentów zawierali umowy z austriackimi operatorami telefonii komórkowej i wyłudzali aparaty.
W ten sposób zdobyli prawie 500 telefonów, które trafiły na czarny rynek w Polsce. Karty SIM były natomiast używane przez Polaków mieszkających w Austrii. Naraziło to austriackich operatorów na dodatkowe straty w wysokości ok. 350 tys. euro. Oszuści zajmowali się nie tylko wyłudzaniem telefonów - trudnili się też m.in. włamaniami do automatów z papierosami i do sklepów w Wiedniu.