Polska silna rodziną
Prymat człowieka nad ekonomią i
wykorzystanie zasobów przyrodniczych dla dobra narodu - to jeden z
filarów programu rozwoju samorządnej i niepodległej Polski, bez
ograniczeń globalnych i unijnych, przedstawionego na wczorajszym
seminarium naukowym w Instytucie Studiów nad Rodziną w Łomiankach
koło Warszawy - podaje "Nasz Dziennik".
"Ekonomiczna pomoc rodzinie polskiej - nowa wizja rozwoju Polski" - to temat wczorajszej sesji naukowej, podczas której referaty wygłosiła trójka krakowskich profesorów: prof. Julian Sokołowski, prof. Ryszard H. Kozłowski i prof. Jacek Zimny. Profesor Kozłowski z Politechniki Krakowskiej w swoim wykładzie, nakreślającym aktualny stan gospodarki polskiej, stwierdził, że sprzedano majątek narodowy o wartości 300-400 mln USD za jedynie 10% jego wartości. Tej haniebnej wyprzedaży towarzyszył niezliczony ciąg afer, które wiązały się praktycznie z każdą prywatyzacją. W ten sposób po 15 latach transformacji niemal cały przemysł znalazł się w obcych rękach - pisze gazeta.
Efektem tych działań jest sięgająca - zdaniem profesora - 5 mln osób rzesza bezrobotnych, a dalsze 5 mln pracuje na pół etatu. "Nie jest to jednak sytuacja, z której nie możemy wyjść" - podkreślił prof. Kozłowski. Według wykładowcy, dzięki zasobom przyrodniczym naszego kraju możemy podźwignąć się z tego upadku gospodarczego. O bogactwie tych zasobów mówił w swoim referacie prof. Julian Sokołowski (PAN Kraków). Zapewnił, że Polska ma olbrzymie zasoby przyrodnicze, które należy wykorzystać, a nie sprowadzać ich z zagranicy. Jako przykład szczególnie podkreślił olbrzymi potencjał wód geotermalnych, dzięki którym do 2050 r. możliwe byłoby powstanie 3 tys. małych elektrowni wykorzystujących ten rodzaj energii - informuje dziennik. (PAP)