Polska bagatelizuje tzw. problem romski?
Sytuacja Romów w państwach Europy Środkowej to problem, który trzeba rozwiązywać i który da się rozwiązać - oświadczył w piątek w Bratysławie komisarz ds. poszerzenia Unii Europejskiej Guenter Verheugen.
03.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Jego zdaniem, wiele państw kandydujących do UE bagatelizuje złą sytuację socjalną Cyganów. Np. w Polsce mówią mi, że nie mają tzw. problemu romskiego - powiedział podczas konferencji na temat mniejszości.
Komisarz, który przebywa z dwudniową wizytą na Słowacji, odwiedził w piątek osadę romską w miejscowości Żehra na Spiszu. Jej mieszkańcy, słowaccy Cyganie, za pieniądze z funduszu PHARE zaczęli w tych dniach budowę mieszkań socjalnych. Obecnie mieszkają w lepiankach, często pozbawionych wody, gazu i prądu.
Kandydaci do Unii Europejskiej muszą mieć kompleksowy, długoterminowy plan rozwiązywania problemów związanych z Romami. Do tego potrzebne są instytucje, ludzie i pieniądze, aby i Romowie mieli równe szanse na zdobycie wykształcenia, pracy i mieszkania - podkreślił Verheugen.
Jego zdaniem obecna sytuacja Romów jest następstwem utrzymujących się przez stulecia przesądów i uprzedzeń wobec tej mniejszości.
Według spisu ludności z maja ubiegłego roku, na Słowacji mieszka niecałe 100 tysięcy Romów, ale z szacunków ekspertów rządowych wynika, że jest ich ponad pół miliona (co dziesiąty obywatel Słowacji). Większość mieszka w osadach na skrajach miasteczek i wsi, prawie wszyscy są od dłuższego czasu bez pracy. (jask)