Wśród zamarzniętych przeważają około 40-letni mężczyźni, których zwłoki znajdowano pomiędzy miejscem, gdzie spożywali alkohol, a domem - powiedział w poniedziałek Paweł Biedziak, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji. W wielu przypadkach wychłodzenie organizmu jest jedynie wstępnie podawaną przez lekarzy przyczyną zgonu. W czasie sekcji zwłok, w kilkunastu procentach przypadków, okazuje się że przyczyna była inna, np. zawał lub wylew - mówił Biedziak.
Z danych policji wynika, że codziennie, przez cały rok, policji zgłaszane są odnalezienia 15-20 zwłok osób, których śmierć nastąpiła z przyczyn nie związanych z przestępstwem. (kar)