Polsce grozi wkrótce rola importera prądu
Jak donosi "Gazeta Prawna", Polsce grozi wkrótce rola importera prądu. Dziennik zauważa, że od trzech lat spada eksport energii elektrycznej, a rośnie jej import. W październiku eksport był już tylko o około 10% większy od importu. Jeśli popyt na energię nie będzie malał wkrótce będziemy potrzebowali coraz więcej importowanej energii.
12.11.2008 | aktual.: 12.11.2008 06:10
Gazeta wyjaśnia, że import staje się konieczny również ze względu na starzenie się krajowych mocy wytwórczych. Już ponad 40% bloków energetycznych przekroczyło 30 lat i ich awaryjność rośnie.
Polski Komitet Energii Elektrycznej przewiduje, że do 2030 roku trzeba wymienić prawie jedną trzecią elektrowni działających w Polsce, a ciągle prawie nie buduje się nowych.
Z połączeniami międzynarodowymi jest jednak równie źle. Zdaniem operatora krajowego systemu przesyłowego PSE Operator, z powodów technicznych import jest możliwy tylko przez kabel łączący Polskę ze Szwecją, co pozwala na sprowadzenie bardzo niewielkich ilości prądu.