Polki pod parasolem rządu
Ewakuowane z Iraku Polki i ich rodziny czują się dobrze - zapewnił szef MSWiA Ryszard Kalisz. Cała grupa przebywa obecnie w zamkniętym ośrodku rządowym i otoczona jest opieką psychologów i lekarzy.
Minister Kalisz powiedział, że osoby przebywające w ośrodku w każdej chwili mogą go opuścić. Jeśli jednak chcą zostać, to przez pół roku ośrodek ma być ich domem. Niedługo też będzie można je odwiedzać. Zdecydować mają o tym lekarze. Minister Kalisz powiedział, że należy im dać tydzień, lub dwa tygodnie spokoju, po których wstęp do ośrodka będzie możliwy również dla rodzin i znajomych.
Do końca roku na utrzymanie Polek i ich rodzin MSWiA wyda 200 tysięcy złotych. W nowym roku, w zależności od potrzeb pojawić się mają kolejne sumy. Później zająć się nimi ma ministerstwo polityki społecznej.
Do Polski z Iraku przyleciało łącznie jedenaście osób - sześć kobiet, czworo dzieci i jeden mężczyzna - mąż jednej z kobiet.