Polityka na krótką metę
Wicepremier i minister rolnictwa Jarosław Kalinwski, minister spraw wewnętrznych i administracji Krzysztof Janik, szef Kancelarii Premiera Marek Wagner oraz szef gabinetu premiera Lech Nikolski (PAP - Andrzej Rybczyński)
Zdaniem wicepremiera i szefa PSL Jarosława Kalinowskiego posłom Samoobrony, "tak na prawdę nie chodzi o sprawy rolnictwa, o rozwiązywanie problemów tylko o emocje i zwracanie na siebie uwagi".
Trzeba zapytać społeczeństwo o co tak na prawdę chodzi. Czy o ratowanie sytuacji gospodarczej, ratowanie sytuacji naszego rolnictwa, czy o realizację celów politycznych pana przewodniczącego Leppera. Mnie chodzi o ratowanie Polski i poprawę sytuacji naszego rolnictwa - powiedział Kalinowski dziennikarzom w trakcie jednej piątkowych przerw w obradach Sejmu.
Dodał, że nie będzie komentował kolejnych pomówień, oszczerstw, kłamstw, które są domeną tych posłów, którym tak na prawdę nie leży na sercu nasze rolnictwo, tylko budzenie strachów i emocji i budowanie na tym kapitału politycznego.
Kalinowski zapytany dlaczego Samoobrona akurat teraz zaatakowała PSL, przypomniał, że jej szef Andrzej Lepper wielokrotnie mówił, iż jego głównym celem jest walka z PSL. To jest właśnie przedziwne, że PSL, który robi wszystko, by pomóc rolnictwu i Polsce jest celem ataku przewodniczącego Leppera - uważa Kalinowski.
Również zdaniem szefa klubu PSL Zbigniewa Kuźmiuka, debata o polityce rolnej rządu nie jest do niczego potrzebna Samoobronie. To wszystko co się dzieje wokół tej debaty jest Samoobronie potrzebne do zdobywania punktów w sondażach, ale to są pomysły na politykę na krótką metę - powiedział Kuźmiuk dziennikarzom w piątek w Sejmie.
Sekretarz Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL Jan Bury, poinformował w komunikacie przesłanym w piątek PAP, że PSL nie posiada i nie posiadało udziałów (akcji) w spółkach handlowych sprowadzających do Polski zboże. Pomawianie Stronnictwa o powyższe uważam za podłą i cyniczną grę polityczną mającą na celu zdyskredytowanie PSL i wprowadzenie w błąd społeczeństwa - ocenił Bury.
Poinformował też, że szef klubu parlamentarnego PSL wniósł do sejmowej Komisji Etyki Poselskiej wniosek o udzielenie nagany poseł Samoobrony Renacie Beger. Według niego, Beger złamała zasady etyki poselskiej w swojej czwartkowej wypowiedzi gdy - jak napisał - z trybuny sejmowej pomówiła PSL i "jego spółki" o organizowanie importu zboża do Polski.
Kuźmiuk powiedział ponadto, że marszałek Sejmu zwróci się do minister sprawiedliwości Barbary Piwnik o jak najszybsze zbadanie doniesienia o przemycie zboża złożonego w prokuraturze w czwartek przez ZZR Samoobrona.
W czwartek posłowie i działacze Samoobrony zablokowali skład wagonów ze zbożem na bocznicy kolejowej na warszawskim Żeraniu i wysypali pszenicę z kilku wagonów. Zboże miało trafić do młynów w Szymanowie i na Białołęce, należących do posła PSL Zbigniewa Komorowskiego - współwłaściciela spółek Polskie Młyny i Bakoma.
W piątek Beger powiedziała, że pod pozorem importu pszenicy importuje się mieszankę zbóż paszowych - żyta, pszenicy i jęczmienia, których import nie jest zwolniony z cła.
Szef klubu PSL powiedział, że według informacji uzyskanych od Komorowskiego import jest "wielkością śladową" w obrotach jakie prowadzą jego przedsiębiorstwa, a w ubiegłym roku przedsiębiorstwa Komorowskiego skupiły 600 tys. ton polskiego zboża. (ej)