Polityczne prawa Darwina
Nasz charakter narodowy i dzieje rodzimej demokracji wskazują, że polski system partyjny będzie zawsze rozbity, fluktuujący i niestabilny. Najśmieszniejsze, że w ten proces wpisują się postkomuniści, odchodzący od dziedzictwa sowieckiego. To znak, że się "polonizują" - powiedział w wywiadzie dla "Tygodnika Powszechnego" Jan Rokita.
23.04.2003 | aktual.: 23.04.2003 09:29
Dodał, że jego politycznym marzeniem jest stworzenie partii odgrywającej w polskim życiu politycznym podobną rolę i mającą podobne zaplecze ideowe, jak brytyjscy torysi czy niemieccy chadecy. Partię zorganizowaną, jednorodną, ale z wielowątkową ideowo centroprawicą.
Według niego, na razie w Polsce nie ma partii, która spełniałaby jego marzenia. Najbliższa jej jest Platforma Obywatelska.
Rokita zapewnił, że nie ma zamiaru odchodzić z PO, nie zamierza też inspirować żadnych zmian na polskim rynku politycznym. Tym samym zaprotestował przed utrwalaniem krzywdzącej – jego zdaniem – opinii "Jasia Wędrowniczka".