Politycy sprzedają papieża
Fragmenty pielgrzymek, papież pozdrawiający
wiernych, papież podczas wizyty w Sejmie. W wyborczych klipach do
europarlamentu politycy chętnie wykorzystują wizerunek Jana Pawła
II - donosi "Życie Warszawy".
08.06.2004 | aktual.: 08.06.2004 07:33
"Robią to świadomie, bo wiedzą, że papież dla Polaków to miód na serce. Budzi same pozytywne uczucia i politycy wierzą, że przynajmniej część tych uczuć wyborcy przeleją na nich. Takie czary-mary" - uważa prof. Edward Ciupak, socjolog religii z Uniwersytetu Warszawskiego.
W telewizyjnych klipach wyborczych, które emituje TVP, fragmenty filmów z pielgrzymek Jana Pawła II wykorzystuje m.in. Liga polskich Rodzin - ujawnia "Życie Warszawy". "Nigdzie nie pokazujemy samego Ojca Świętego. Staramy się jedynie odwoływać do spraw związanych z naszym światopoglądem" - zarzeka się przewodniczący LPR Marek Kotlinowski.
Według "Życia Warszawy", filmy z udziałem Jana Pawła II prezentuje też komitet Macieja Płażyńskiego. "Gdy odbyła się historyczna wizyta papieża w Sejmie, Płażyński był wtedy marszałkiem. Ten klip to więc nic innego jak fragment biografii szefa komitetu. Nie ma w tym żadnego podtekstu" - tłumaczy autor wyborczej reklamówki Adam Kinaszewski.
"Życie Warszawy" zauważa również, że wizerunek papieża stara się wykorzystać też Samoobrona. Co prawda nie w telewizyjnych reklamówkach, ale na stronie internetowej umieściło hasło "Głosujmy na biało-czerwonych", a tuż obok zdjęcie Andrzeja Leppera przyjmowanego przez Jana Pawła II. (PAP)