W szatni podczas przygotowań dwóch funkcjonariuszy do służby jeden z nich, 25-latek, przypadkowo oddał strzał w kierunku swojego 28-letniego kolegi. Był to strzał śmiertelny - powiedział PAP Artur Falkiewicz z biura prasowego dolnośląskiej policji.
25-latek jest w szoku i przebywa pod opieką lekarzy. Mężczyźni przyjaźnili się.
Śmiertelnie postrzelony starszy posterunkowy pracował w policji od sześciu lat. Miał żonę i dziecko.
Źródło artykułu: 