Policjanci, marsz do szkoły!
Obraz nędzy i rozpaczy. Tak oceniają swoich
podwładnych nawet szefowie policji. Dlatego Komenda Główna
postanowiła zapędzić mundurowych do szkoły. Już jesienią w
Legionowie pod Warszawą ma ruszyć Akademia Policyjna z prawdziwego
zdarzenia - pisze "Fakt".
09.08.2004 | aktual.: 09.08.2004 08:05
Najlepsi profesorowie z całego kraju, specjaliści od prawa, psychologii, socjologii, zarządzania. Od terroryzmu najbardziej znani eksperci z zagranicy. Jednym słowem sztab ludzi, którzy mają naszym policjantom wkładać wiedzę do głowy, będzie imponujący - podaje dziennik. MSWiA obiecuje, że nie poskąpi pieniędzy, by z nowej policyjnej uczelni wyszli najlepsi fachowcy. Taka Akademia to w naszej policji rewolucja! Ale ostra selekcja czeka nie tylko kandydatów na oficerów. Nawet ci, którzy zechcą zostać szeregowymi policjantami, przejdą nie lada magiel - podkreśla gazeta.
Mają zdawać egzaminy z wiedzy ogólnej (teraz takich egzaminów nie ma w ogóle!) i przechodzić dokładne testy psychologiczne. A gdy już zostaną przyjęci, to zamiast pół roku, będą szkolić się dwa razy dłużej, nim zaczną odpowiadać za nasze bezpieczeństwo. Po kolejnych dwóch latach nastąpi zaś ostateczne ocena: czy pozostaną w policji - informuje "Fakt".
Po co to wszystko? Bo teraz stan policji pozostawia naprawdę wiele do życzenia. Dotarliśmy do wewnętrznych badań, jakie na swój własny temat prowadziła sama policja. Są szokujące! - pisze dziennik. 40% mundurowych nie rozumie rozkazów przełożonych, nie potrafią dobrze strzelać i sa na bakier ze sprawnością fizyczną. Ale kiedy trzeba potrafią być zaradni. Na przykład zapisują się na nieprzydatne im kursy doszkalające tylko po to, by dostać awans i więcej zarobić - podaje "Fakt".
Niedawno na kurs dla policjantów drogowych zgłosił się absolutny daltonista. Nie przeszkadzało mu, że nie potrafi odróżnić zielonego światła od czerwonego - śmieje się wysoki rangą policjant, z którym rozmawiał dziennik. Ale szefom policji wcale nie jest do śmiechu. I dlatego walnęli w końcu ręką w stół. A efekt to właśnie Akademia Policyjna - pisze "Fakt". (PAP)