Policja zamierzać werbować ofermy?
Komenda Główna Policji planuje zmiany w
naborze do służby. Chętni będą mogli zgłaszać się w każdej chwili,
co miesiąc będzie można powtarzać niezdane testy sprawnościowe.
Zniknie też obowiązek przedstawiania zaświadczenia o niekaralności
- ujawnia "Dziennik".
26.03.2007 | aktual.: 26.03.2007 06:43
Wszystko dlatego, że do pracy w policji brakuje chętnych. Po tym, jak kilka lat temu do policji zgłaszały się tłumy chętnych, wprowadzono ostrzejsze kryteria naboru - przede wszystkim testy z wiedzy ogólnej i psychologiczne. Ich niezdanie sprawiało, że przez pół roku droga do policji była zamknięta. Do tego kandydat na policjanta musiał zaliczyć ciężki test sprawnościowy.
Kandydaci narzekali, że promuje on niewysokich i raczej drobnych kadetów: do pokonania na torze przeszkód były płotki - jedne trzeba przeskoczyć, pod innymi przejść. Osoby słusznego wzrostu miały z tym kłopoty, podobnie jak z biegiem w slalomie.
Teraz ma się to zmienić - oblany test będzie można zdawać już miesiąc po wpadce. Kandydat nie będzie też musiał przynosić zaświadczenia o karalności, a bezlitosny test psychologiczny (odpadała na nim ponad połowa kandydatów) będzie zaliczany na zasadzie rankingu. Nieważna będzie więc liczba zdobytych punktów, ale zajęta lokata wśród zdających - informuje gazeta. (PAP)