Policja: Sylwester minął spokojnie
Sylwester w kraju minął spokojnie i nie doszło do poważniejszych incydentów - ocenia policja. Mniej niż w święta Bożego Narodzenia było też wypadków na drogach - 83. Zginęło w nich sześć osób a 105 zostało rannych. Zatrzymano 248 nietrzeźwych kierowców.
01.01.2007 | aktual.: 01.01.2007 11:17
Według naszych danych Sylwester w całym kraju minął spokojnie. Nad bezpieczeństwem bawiących się osób czuwało ok. 10 tys. policjantów - powiedział Krzysztof Hajdas z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji. Dodał, że więcej patroli policyjnych było nie tylko w miejscach gdzie odbywały się imprezy, ale też na drogach.
Jak poinformował Andrzej Browarek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, w Warszawie funkcjonariusze interweniowali 1330 razy. W większości chodziło jednak o zakłócanie ciszy nocnej, bójki, kłótnie.
Policja ocenia, że spokojnie było na drogach. W sumie w Sylwestra odnotowaliśmy 83 wypadki, 6 osób zginęło a 105 zostało rannych, zatrzymaliśmy 248 kierowców. To mniej niż w święta, ale też mniej niż np. w sobotę kiedy to w 96 wypadkach zginęło 7 osób a 129 zostało rannych - powiedział Hajdas. Dodał, że dzień przed Sylwestrem zatrzymano też więcej nietrzeźwych kierowców - 397.
Policja spodziewa się wzmożonego ruchu na drogach w Nowy Rok po południu. Wiele osób przedłużyło sobie wypoczynek świąteczny i będzie chciało wrócić do domu. Wracać będą też ci, którzy wyjechali na Sylwestra. Tłoczniej może być więc na trasach krajowych, wyjazdowych z miejscowości turystycznych i dojazdowych do miast.
Będziemy zwracać szczególną uwagę na prędkość, stan techniczny pojazdów, wykonywanie manewrów. Nie będzie żadnej pobłażliwości dla tych, którzy wsiądą za kierownicę pod wpływem alkoholu - podkreślił Hajdas.
Kierowcy, którzy mają powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi, popełniają przestępstwo, za które grozi do dwóch lat więzienia. Za spowodowanie w stanie nietrzeźwym wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi nawet do 12 lat więzienia.