Policja pilnuje szpitala
W łódzkim Instytucie Centrum Zdrowa Matki
Polki pojawiły się łączone patrole policjantów i ochroniarzy,
które mają strzec bezpieczeństwa pacjentów i odwiedzających je
osób - informuje "Express Ilustrowany".
Ochroniarze nie mają uprawnień, by legitymować czy przeprowadzać rewizje podejrzanych osób"- mówi naczelnik sekcji prewencji VII komisariatu podinsp. Marek Andrzejczak. Takie możliwości mają policjanci.
Szef administracji w ICZMP Marek Bonusiak, twierdzi, że już zauważył pierwsze efekty obecności policjantów. Zaczynają nas omijać dresiarze i podejrzane typy - mówi.
Działania łączonych patroli wspomożemy rozbudową monitoringu, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz placówki - dodaje.
Podobny system wspólnego patrolowania przez ochroniarzy i policjantów działa już od ubiegłego roku w szpitalu im. Kopernika w Łodzi. Spowodowało to spadek liczby przestępstw o połowę - stwierdza naczelnik.
Od początku roku zarejestrowaliśmy 4 kradzieże samochodów z przyszpitalnego parkingu, w analogicznym okresie ubiegłego roku było 8 takich zdarzeń. W I kwartale 2005 zgłoszono 9 kradzieży w szpitalu, w tym roku - 3 - dodaje.
Zmorą ICZMP są kierowcy parkujący w niedozwolonych miejscach, jak najbliższej szpitala, często blokując przejazd. Z nami takie numery nie przechodzą - mówi naczelnik. Tylko jednego dnia policjanci nałożyli trzy mandaty i pouczyli 15 osób. Wkrótce ten problem powinien zniknąć - zapowiada rozmówca "Expressu Ilustrowanego". (PAP)